Charakterystyczny obraz Jezusa Miłosiernego, z którego serca wychodzą dwa promienie: biały i czerwony i napisem – Jezu Ufam Tobie jest znany wszystkim katolikom na świecie. Aż trudno sobie wyobrazić, że początek jego historii wiąże się z Płockiem i że skromna zakonnica zapoczątkowała ruch, który swoim zasięgiem objął cały świat. Droga siostry Faustyny do klasztornej furty była wyjątkowo długa i skomplikowana. Pochodząca z ubogiej rodziny dziewczyna musiała długoletnią służbą zarobić na swój skromny klasztorny posag. Podczas pobytu w domu klasztornym w Płocku doznała objawień. Miał jej się ukazywać Chrystus Miłosierny, który uczynił ją swoją pośredniczką w dotarciu do ludzi. Objawienia dotyczyły namalowania obrazu, ustanowienia święta Miłosierdzia Bożego, Godziny Miłosierdzia, modlitw i utworzenia zakonu, który miał się zająć szerzeniem kultu Miłosierdzia Bożego. Pierwsze próby ustanowienia święta podjął ksiądz Sopoćko, spowiednik siostry Faustyny w Wilnie. Początkowa nieufność księdza Sopoćki zmieniła się w wsparcie, którego udzielał siostrze Faustynie. To on namówił siostrę Faustynę do prowadzenia dzienniczka, wynalazł malarza, który według jej wskazówek miał wykonać obraz, zwrócił się do hierarchów kościelnych o ustanowienie święta. Siostra Faustyna rozmawiała z malarzem Eugeniuszem Kazimirowskim, który wykonał obraz zgodnie z jej wskazówkami. Siostra Faustyna powtarzała, że nie oddawał on piękna postaci, którą widziała podczas objawień. Po śmierci siostry Faustyny ojciec Sopoćko kontynuował jej dzieło: opowiadał o miłosierdziu bożym, tłumaczył, że ludzie powinni mu całkowicie zaufać, bo jest ono niezmierne, zaś na polecenie kardynała Hlonda prowadził prace teologiczne nad kultem. Kult, mimo wojny, rozprzestrzeniał się po całym świecie. A mimo wielu próśb do Watykanu i samoistnego rozprzestrzeniania się kultu, Święte Oficjum uznało, że święto nie będzie ustanowione. I tak, mimo rozwoju kultu, zdarzały się opinie negatywne na temat tych praktyk religijnych. W niektórych parafiach był on zakazany. Wszystko zmieniło się w momencie, kiedy w Watykanie pojawił się Karol Wojtyła, papież Jan Paweł II. Za jego to staraniem wznowiono zabiegi o ustanowienie święta. Papież beatyfikował siostrę Faustynę Kowalską, a także ojca Sopoćkę. Za kilka lat siostra Faustyna Kowalska została kanonizowana i właśnie podczas tej kanonizacji papież Jan Paweł II ogłosił, że druga niedziela po Wielkanocy zostanie Świętem Bożego Miłosierdzia. Sześć lat później – właśnie w Święto Miłosierdzia Bożego Jan Paweł II został błogosławionym.